Prysznic.
Dlaczego ludzie uważają, że woda ma moc oczyszczania duszy przez ciało?
Prysznic nie pomógł.
Mimo godzinnego stania w bezruchu pod strugami letniej wody wciąż nie ustępował ból głowy, a wydarzenia z ostatniej nocy pamiętałem jak przez mgłę.
Po przebudzeniu się w klubie obok tamtej dziewczyny szybko wybiegłem stamtąd nie chcąc być oskarżony o coś czego nie byłem pewny, czy NIE zrobiłem.
***
Wyprowadziłem się pół roku temu od rodziców, mieszkanie z młodszym bratem w 15m2 pokoju stawało się coraz bardziej uciążliwe, poza tym mój zespół robił światową karierę. Teraz było mnie stać na wiele wymyślnych rzeczy, wydawałem więcej niż miałem. Z biegiem popularności zacząłem mniej liczyć się z innymi ludźmi, a imprezy i odreagowywanie stresu stawały się moim śniadaniem, obiadem i kolacją.
Byłem szczęśliwy, wtedy jeszcze nie zdawałem sobie sprawy jak bardzo pozorne to było szczęście.
Mój dom był średniej wielkości jak na kalifornijskie posiadłości, liczył 6 pokoi, 3 łazienki, wielką kuchnie i dwa garaże. Basen na dachu z pięknym widokiem był dopełnieniem wszystkiego. Urządzone w bardzo nowoczesnym stylu, surowym. Jestem minimalistą.
Okolica była spokojna, zamknięte osiedle, paparazzi nie kręcili się tutaj, raczej w ogóle nie kręcili się przy mnie. Kupiłem sobie u nich dobre układy, same ustawki, żadnych kompromitujących zdjęć. Pokazywałem światu to co chciałem i to co mi odpowiadało, łykali wszystko co im podsuwałem, byłem Królem, trzymałem wszystko w ryzach, dopóki ktoś nie odebrał mi pałeczki...
Okolica była spokojna, zamknięte osiedle, paparazzi nie kręcili się tutaj, raczej w ogóle nie kręcili się przy mnie. Kupiłem sobie u nich dobre układy, same ustawki, żadnych kompromitujących zdjęć. Pokazywałem światu to co chciałem i to co mi odpowiadało, łykali wszystko co im podsuwałem, byłem Królem, trzymałem wszystko w ryzach, dopóki ktoś nie odebrał mi pałeczki...
***
Nagle usłyszałem dzwonek do drzwi, lecz nikogo w nich nie było. Na wycieraczce leżała tylko CZERWONA koperta. Otworzyłem, w środku był liścik z napisem:
Władzy jest kolor czerwony,
Pozbawiam Cię twej korony
Władzy jest kolor czerwony,
Pozbawiam Cię twej korony
W kopercie było jeszcze zdjęcie.
Moje i martwej blondynki
w vip roomie.
Gdy ktoś zabiera ci spokój, czujesz się tak jakbyś stracił bardzo ważną część fundamentu swojego ciała. Z każdym krokiem, z każdą sekundą czujesz jak się zapadasz nic nie mogąc zrobić, rodzi to bezradność. Tak się wtedy czułem. Często dostawałem listy od psychofanów z pogróżkami ale ten był zupełnie inny, tym się przejąłem. Natrętnie przewracałem kopertę w dłoniach jakbym czekał aż wyjdzie z niej dżin i powie mi kto jest nadawcą, żebym mógł się rozprawić z żartownisiem. Bezradność zamieniała się w gniew, który ostatecznie spowodował furię. Zrzuciłem wszystko ze stołu tłukąc jednocześnie duży szklany wazon kalecząc przy tym stopę.
- Gdzie jest ta pieprzona apteczka- parsknąłem pod nosem idąc w kierunku kuchni zostawiając na podłodze ślady krwi.
***
Kiedyś ktoś powiedział, że ogień zwalcza się ogniem, dlatego kończyłem już czwartą szklankę whiskey. Wiedziałem, że jest jedna osoba, której mogę powiedzieć o tym co się wydarzyło wczorajszej nocy, jest nią mój starszy brat- Riker. Zadzwoniłem informując go, że mam pilną sprawę i oczekuję go w moim domu jak najszybciej. Jednak Riker zna mnie od dziecka i nie działa na niego mój pretensjonalny ton, nie podoba mu się to jaki opryskliwy się stałem, ale już przestał próbować mnie zmienić. Ja- Ross Lynch zawsze w cieniu mojego rodzeństwa, zawsze przyjmujący wszystkie docinki i publiczne upokorzenia stałem się silniejszy, na tyle wytrzymały, by zadbać o siebie i nie dać sobą pomiatać, lepiej ranić niż być ranionym- tego się trzymałem.
***
- W końcu jesteś!- wykrzyczałem do blondyna na powitanie
- Dogrywałem jeszcze kawałek w studio, co było tak pilnego? I co tu tak śmierdzi?- zapytał poirytowany Riker.
- Co się wczoraj wydarzyło? Nic nie pamiętam!- znowu podniosłem głos.
- Byliśmy w klubie, bawiliśmy się ze striptizerkami, wypiliśmy sporo alkoholu, około 3 nad ranem poszedłeś z jedną tancerką do viproomu na prywatny pokaz i kazałeś nam na siebie nie czekać, więc z Rockim opuściliśmy lokal w poszukiwaniu nowych wrażeń- opowiedział mój brat.
- Jak wyglądała ta tancerka?- zapytałem pospiesznie.
- Dużo wypiliśmy, ale pamiętam, że była całkiem całkiem blondynką- Riker odpowiedział zamyślając się przy tym.
- Czy tak wyglądała?- zapytałem pokazując bratu zdjęcie, które znalazłem w czerwonej kopercie na swojej wycieraczce kilka godzin wcześniej.
- Co do ku..- wzdrygnął się blondyn.
- Właśnie, dobre pytanie- przerwałem.
Tleniony będzie miał kłopoty hihihi
OdpowiedzUsuńCzekałam na taki trochę mocniejszy blog i jestem pewna że będę go czytać :D
OdpowiedzUsuńBoze pisza nexta! Pierwszy blog NIE o Raurze który mi sie podoba :D
OdpowiedzUsuńTen blog to bedzie cos !
<3 Paula G
Nie mogę się doczekać następnego rozdziału. Rossa w takiej postaci się nie spodziewałam. Pisz szybciutko
OdpowiedzUsuńilysm
@ILoveR5AndRoss
o kur... ale super!
OdpowiedzUsuńCiekawy rozdział :) Wszystko jest dosyć tajemnicze, co bardzo przykuwa uwagę i sprawia chęć czytania więcej ;3 Dlatego czekam z niecierpliwością na next :D
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie ;)
http://love-story-of-R5.blogspot.com
To sie zaczyna fenomenalnie! Bede czytac ~A :3
OdpowiedzUsuńŚwietne :3 Różni się od wszystkich blogów jakich czytalam. Bardzo lubię takie tajemnicze rzeczy :33
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta ❤❤
Świetny rozdzial ^^ Zapraszam do mnie: www.r5songs.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBoże jakie interesujące *o* ciekawa jestem co jeszcze wymyślisz interesujące ;) wreszcie coś innego, a nie cały czas szczęśliwe historyjki. Czekam na następny rozdział :D
OdpowiedzUsuńFantastyczny ;3. Nie mogę się doczekać następnego :3 :*.
OdpowiedzUsuńSuper czekam na next :-)
OdpowiedzUsuńAgata
Jak się domyślasz ,czekam na kolejny rozdział :)) xx .
OdpowiedzUsuńGenialne ^^ *,*
OdpowiedzUsuńCudo !!! Masz pomysły i to genialne *,*
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział!
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaintrygował :D Już od pierwszego rozdziału takie rewelacje :D będzie się działo, nie chcę tego przegapić :D czuję, że będę tutaj często zaglądać :)
OdpowiedzUsuń-Iga
Jest super. Czekam na next ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział! Zaciekawiłaś mnie tym ff. Z niecierpliwością czekam na nexta! :)
OdpowiedzUsuńMASZ.
OdpowiedzUsuńTALENT.
DO.
PISANIA.
Kurde, ty masz talent do wszystkiego!
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać, następnego wpisu!
Jutro dawaj kolejny rozdział!
Świetne! :)
OdpowiedzUsuńOpowiadanie od samego początku wciąga i budzi zainteresowanie do tego bardzo przyjemnie się czyta.
OdpowiedzUsuńMasz telent! Czekam na kolejny rozdzial z niecierpliwoscia:)
Nieźle <3 Zapowiada się ciekawie :D
OdpowiedzUsuńJakie to jest świetne!
OdpowiedzUsuńZaje*isty rozdział. Po prostu kocham Twojego bloga. *.* Zakochałam się od pierwszego wejrzenia. xd <3 Dodawaj szybko next kochana. <3
OdpowiedzUsuńŚwietne ♥ masz talent do pisania! czekam na następny rozdział ♥
OdpowiedzUsuńBardzo wciąga i zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńBoski <33
OdpowiedzUsuńWpadłam na twojego bloga przez facebook'a, gdzie wszyscy pisali, że piszesz świetnie, oraz, że blog jest wspaniały! Ja mogę to potwierdzić! Piszesz zupełnie inaczej niż wszystkie blogerki piszące o R5. Masz swój styl, czym mnie ogromnie zaciekawiłaś. Ja sama nigdy nie potrafiłabym napisać tak jak ty to zrobiłaś...
OdpowiedzUsuńW dodatku piszesz tak głębokooo, że aż czasem sama nie potrafię zrozumieć kilka słów... Zaciekawiłaś mnie tą akcją z czerwoną kopertą. Życzę ci ogromnej weny, bez końca! Czekamy na książke! ;*
http://tale-of-untruth.blogspot.com/
Nie jest to banalne, to jest pisanie ambitne, niepospolite, trudne, ciekawe!!!
OdpowiedzUsuń-Ter
Już kocham tego bloga <5 <5
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział :)
OdpowiedzUsuńhttp://gusiaablog.blogspot.com/
GENIALNY !! <3
OdpowiedzUsuńCzytając rozdział miałam ciarki, ciekawie się zapowiada oby tak dalek :D
OdpowiedzUsuń+ Wyczuwam fejm bloga na skalę fejmu Dangera :D
Świetny!
OdpowiedzUsuńCUDOWNIE!!!
OdpowiedzUsuńPisz szybko dalej!
Ciekawe co Ross zrobil tej str
* striptizerce xD
OdpowiedzUsuńO matko! Jowitka! Jesteś najlepszą bloggerką na świecie! Pisz dalej! Z niecierpliwością czekam na nexta!
OdpowiedzUsuńWooo, jakie boskie! Dodaj szybko next, na drugi blog też, bo kilka miesięcy czekam :c Zapowiada się mega ciekawa historia!
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie xD
rossyandlau.blogspot.com i rikessa-without-words.blogspot.com
P.S. Polecić u mnie Twój blog? :3
Dziękuję, jasne, że skorzystam z polecenia jak to nie problem :)
UsuńDodałam do zakładki po lewej :3 Kiedy next? ^^
UsuńNie wiem kim jesteś,ale wiem jedno: masz talent,pomysł i wyobraźnię,a to się bardzo ceni. Świetnie piszesz,to bardzo wciąga. Zazdroszczę talentu i tylu czytelników.
OdpowiedzUsuńjest dobrze, zagadkowe listy sa ok.
OdpowiedzUsuńPatrycja
Wnioski po pierwszym rozdziale? Podoba mi się to jak piszesz, pierwszy raz ,,mówię" to bez żadnych zastrzeżeń.
OdpowiedzUsuńNie chcę cię urazić, naprawdę, ale nie trafiłaś w mój gust. Piszesz, że chcesz wydać książkę. Piękne marzenie, ale może popracuj nieco nad fabułą, bo jak dla mnie była niesamowicie prosta i przewidywalna.
OdpowiedzUsuńDzięki za opinie, jednak jak możesz powiedzieć, że fabuła była prosta i przewidywalna przy 1 rozdziale, nawet jeżeli opowiadanie nie jest jeszcze skończone. [?] tak czy siak, dzięki, że wpadłeś, a marzenie nie jest takie nierealne jak Ci się wydaje.
UsuńPozdrawiam :)